Po Wieczorku Wielkanocnym błąkałam się nocą w pobliżu pubu, aż Morri napisała o pisankach do siedzenia i tak od słowa do słowa przeszło do królika... Kilka tp... I tak oto za pomocą Morrigan stałam się ślicznym króliczkiem. Szukałyśmy złotych jabłek ze skarbami :) A teraz tak przed krótkim snem życzę wszystkiego dobrego w te święta.
Fotka by Morrigan :) Śliczna prawda?
Eve Amoufhaz: dziekuje, czuje sie sliczna :)
Morrigan Polanski: jestes :)
Morrigan Polanski: nie ma to jak sobie w srodku nocy poskladac krolika ^^
Dobranoc.
11 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz