13 grudnia 2010

Flight....



Mam latającą formę i latającego mounta... znalazłam sklepik z mamutami, ale cena mnie zabiła 20000 gold...
Ech... Może kiedyś się dorobię ;) Póki co zbierac będę co by móc się na 68 nauczyć kolejnego latania, fajniejszego....

A na ostatnim screenie coś co mnie zabiło - WORGEN NA 85. Jak to możliwe??? :o

10 grudnia 2010

Real Life.

Jako, że minęło już zagrożenie...

To moge ogłosić wszem i wobec... :)

Mianowicie na początek:

Kotki się mają bardzo dobrze... Udało się pozbyć kociego kataru z grubsza raz na zawsze.
(Poza Jagusiem, który niestety nadal ma skłonności, ale jest szybko leczony jak tylko coś zauważę.)


Nasza rodzinka się powiększa... Został już tylko miesiąc i zagrożenie jakiekolwiek mamy za sobą zatem... 
Na świat na początku stycznia przyjdzie mały Maxymilian. :)


Nie pikselowy, nie pluszowy, nie to nie kolejny kot. To Elfie Dziecko, moje, Skrzaciątko moje kochane.

08 grudnia 2010

Coś jest nie tak...


 Jak widać na screenie karze mi iść do trenera po licencję latania. Pytanie jakiego trenera... No, ale nic idę po kolei.

Jednym słowem coś jest spieprzone...

Super.

Edit: Okazało się, że musiałam jeszcze raz na ww wpisać Cd Key bo jakimś cudem cofnęło mnie znów do WTK -.-"

07 grudnia 2010

Cataclysm

Zamówione z miesiąc temu...




Kurier dotarł około 20.

Instalacja trochę trwała... Update też trochę trwał....

Ku mojemu zdziwieniu pudełko niemieckie, ale na szczęście po instalce zmieniłam język z powrotem na angielski. Ech...

Tyle, że sobie nie potestuję, bo serwer zajęty. I wyświetla mi, że jestem 222 osobą na liście.

Liczba zamiast maleć - rośnie.

Miłej gry tym, którym udało się dopchać. Ja się dziś poddaję.

MAM 4 KODY TRIALE DO WOW'A. JACYŚ CHĘTNI?

Ps. A StarCraft wsadzili mi gratis z 10dniowym trialem. ;) Ale nie dam się naciągnąć na kolejne opłacanie abonamentu ;p;

04 grudnia 2010

Moonkin ^^

Zasiadłam do World Of WarCraft'a z Meg. Po to, żebym obczaiła Death Knight'a. W grze spotkała mnie niespodzianka! A mianowicie mały Moonkin Hatchling. ^^ Jest słodki! Tańczy, ćwierka, puszcza melodyjki i sadzi kwiatki. Po prostu od dziś mój ulubiony kompan! Dziękuję Kochanie! :*

Może nie jest skomplikowany ten mój Death Knight'owy Blood Elf, ale... Zdecydowanie będę nim grać jednocześnie z Meg. Bo musi mi tłumaczyć to rozdawanie talentów itd. Poza tym moje Serce jest jakoś bardziej po tej Zielonej Stronie... ;p






Udanych Mikołajek Wam życzę! :)
Nie tylko tych in World, ale i Real Life ;)

25 listopada 2010

Screny i reklamy ;)


Ostatnio mi level powoli rośnie, bo update często jest, a jak już się zrobi to mi się nie chce i tylko aukcje wystawiam...

Ogólnie coś na WoW'a siły nie mam. Może to zima?

W związku z nabyciem Nikona s5100 powstał fotoblog mój.

Oraz fbl Talishy:



Miłego oglądania :)

18 listopada 2010

Seria, którą uwielbiam...












więcej na stronie autora http://www.azuzephre.net/

08 listopada 2010

Takie tam ciekawostki ;)




Ja jestem healerem, Tali tankiem... Ale "Park Jurajski" widoczny na pierwszym screenie jednak przerósł nasze możliwości.

Najzabawniej było jak Meg zabiła takiego mega jaszczura z tekstem "Nie wolno bić Elfa" ;D

Doczekać się nie mogę levela z latającym mountem...

A poza tym, na zakończenie tego krótkiego wpisu:


Ja w wersji SouthPark ;)
Dla przypomnienia sp-studio.de

27 października 2010

Kadr z Horroru - prośba o głosy dla Lilit Ametza

Pamiętacie Lilit? I jej wystawę fotografii w niezbytdługoistniejącym Rainbow?

Na wszelki Wam przypomnę kilka zdjęć z tej imprezy...






Przypomina się coś? ;) No to dobrze, bo mam do Was ogromna PROŚBĘ!

RLowa Lilit bierze udział w konkursie na fotoblog.pl "Kadr z Horroru". Jak dla mnie Jej fotografia jest genialna i na pewno ma duże szanse. :)

Wystarczy klikać tutaj: http://www.photoblog.pl/fantasmagoria/78399759/house-of-wax.html żeby oddać głos na jej fotografię. Głosować można co godzinę.


kliknij w obrazek powyżej i +1 na stronie

26 października 2010

Refleksyjnie i screenowo.

World Of Warcraft ma zmiany. Byłam początkowo zła, ale widzę, że jednak są to zmiany na lepsze. Dlatego jak ktoś ma wahania czy zacząć grać to niech się namyśli. Bo nawet ja, ofiara z angielskiego, jakoś potrafię Meg prześcignąć rozwiązując zadania. A poza tym teraz trwa Halloween in World i... Są bardzo fajne niespodzianki. Nie muszę chyba dodawać, że pomijając to zajefajne święto, gra jest rewelacyjna.

I naprawdę, gdyby nie to, że dzięki Second Life poznałam Meg to... No wybaczcie mi Linden Lab, ale do pięt nie dorastacie tej produkcji. Chociażby pod względem takim, że ona żyje od wielu wielu lat i nie zapowiada się żadna apokalipsa. No może poza rewolucyjną zmianą po tym jak wyjdzie kolejny dodatek. Ale fakt faktem, żeby taki świat się nie znudził musi się w nim coś dziać. A tu się dzieje sporo.

Może o może i nie ma możliwości mienia swego domku ani terenu, ale... Jakoś mi ta potrzeba zaniknęła. Szczególnie od kiedy jesteśmy z Meg razem. Stała się jakby moją parcelą, lądem, domem... I wirtualna działka zeszła na bardzo daleki plan. Przyczyniło się do tego też to, że niestety, ale SL umiera albo raczej już umarło, bo kompletnie nic mnie tam nie ciągnie. Szkoda tylko avatara i włożonego w niego czasu wraz z pieniędzmi.

A jak już przy tym jesteśmy to... Blizzard mnie zabił. Ceną kosztów przesyłki. Dwadzieścia jeden euro za wysyłkę?! Nie... Po prostu nie. Chodził za mną kilka dni Gryfonek, ale... Jak sobie przeliczyłam... To po prostu niech się wypchają z czymś takim. To ja już wolę mojemu Skrzacikowi jeszczewdrodze kupić serię książeczek dla dzieci "Tuptuś" albo cokolwiek innego. Ale na pewno nie oddać komuś pięćdziesiąt dolarów za bajer w grze. Są jakieś granice.

Ale, że Meg chciała mi na Halloween prezencik zrobić to znalazłam dużo lepszy pomysł. Ponieważ chcę, aby mój zielony zestaw do Magic The Gathering był idealny to zaproponowałam znalezienie sklepu z boosterami. I okazało się to dużo fajniejszym i tańszym pomysłem. Przyjdą lada dzień, a ja tymczasem sprawdzam sobie aukcje w WoW'ie i poddaję się drzemkom, bo mię cosik Małe i Wiercipiętkowate potrafi wykończyć swoimi harcami w brzuszku... ;)

PS. Dopiero teraz zauważyłam komentarze o mountach - sprawdzę te miejsca na pewno!

Screeny jak mnie w Halloween załatwiali:




Cukierki dla chłopczyka odhaczone, questy w Southcośtam też, w miasteczku przy Stormwindzie też...
Dyńki staram się odhaczać, ale... jeszcze mi brak sporo żeby być wszędzie.

Teraz muszę znaleźć inne questy dyńkowe. :)

27 września 2010

Hie ^^

Od jakiegoś czasu próbuję dojść jak mieć mounta innej rasy... Z tego co mówią owi sprzedawcy muszę mieć wysoką reputację w danym mieście... Ciekawe jaką bo "Honored" to wciąż za mało... Ech.

Marzy mi się taki mamut :)





A to mój mały rudy towarzysz :)


16 września 2010

Screenów trochę.

Desio, może jednak dasz się zachęcić...? ;)

Bardzo mi się moja postać podoba. Druid to był strzał w dziesiątkę.
Ale obiecałam sobie na nim nie poprzestawać... Jak dojdę do 80 poziomu to obiecałam sobie Blood Elfa. tylko muszę pomyśleć, bo nie jestem do końca pewna, czy Warlock mi odpowiada...

Szczególnie mi się podoba, bo mogę być misiem, foką, kotem i niedźwiedziem.
Kota lubię najbardziej, mimo że mam mało "efektów" z nim póki co... Ale pobiegać fajnie. :)

Do następnego ;)
 

Little Elf in WonderLand :) © 2008 . Distributed by Blogger Templates. Design By: SkinCorner