Opis przy pokoju nie działa na takie osoby... Aby nieco ukrócić takie sytuacje i obecność takich osób Exlusive Club został tymczasowo zamknięty - być może powróci w lepszej odsłonie, bardziej pasującej do Cesarstwa. Wypowiedź samej Talishy w tej sprawie podam niżej.
Tymczasem skupię się na tym co zastałam wchodząc do Mhrok City. Okazało się, że jednak platformy takie jak w Second Life są możliwe! Tęskniłam za przestrzenią i szybko ta tęsknota została załatana. Obawiałam się lagów i jakiś opóźnień... ale się myliłam! Nic z tych rzeczy.
Oto przede mną rozpostarło się miasto we mgle. Szokujące swoją wielkością... Pełne wysokich budynków i martwych drzew. Kryjące w sobie wiele tajemnic. Ta kropeczka na zdjęciach to ja... Bo tak ogromne jest to miejsce... Najlepiej oglądać je przy zgaszonych światłach i zasłoniętym oknie. Wtopić się w to miejsce...
Ma swój klimat i naprawdę zrobiło na mnie wrażenie. Wieżowce są ogromne. Woda, która się rusza(!) i po której można opływać sobie miasteczko łódką. Antena po której można się wspinać.
Najbardziej spodobała mi się wysoka wieża z zegarem. Najwyższa z wszystkich budowli.
Komuś może się wydać to miejsce ponure, ale jak dla mnie ma swój właśnie w tym urok. Że nie jest to kolejny klub, gdzie ludzie się zaczepiają i nie ma kontroli nad animacjami i gesturkami. Tutaj miałam przyjemność rozmawiać w spokoju i bez wskakujących różowych oraz innego typu panienek.
Ale myślę, że to nie koniec. Z tego co zapowiada Talisha będzie wiele innych miejsc, niekoniecznie aż tak mrocznych... Lepiej sami przeczytajcie, co ona sama mówi na temat tej odmiany pokoju do rozmów:
Dokonałam całkowitej zmiany koncepcji (z eksluzywnego klubu na mroczne miasteczko) ze względu na kilka bardzo ważnych aspektów:
1. Exlusive Club nie był taki exlusive ze względu na jakoś wykonania.
2. Zamontowane na stałe łóżko tworzyło z tego lokalu burdel.
3. Specyfika lokalu zachęcała niedojrzałych ludzi o niskim poziomie kultury osobistej do wchodzenia tam na tzw "podryw".
4. Specyfika lokalu nie współgrała z polityka wewnętrzną i misją jaką ma TD Empire.
Nowe miejsce za to:
1. Spełnia wyżej wymienione wymagania.
2. Posiada wiele miejsc, które sprzyjają pogawędkom i mogą stać się ulubionymi dla naszych gości (każdy ma swój ukochany kącik).
3. Mroczny klimat nadaje miejscu wyjątkowości i odstrasza różowe blachary i napakowanych testosteronem lovelasów (czyli niepożądany target TD Empire).
4. Puste miejsca na dachach, na które jest wstęp pozwolą na urządzanie tam wszelkiego rodzaju imprez, eventów itp. itd.
0 komentarze:
Prześlij komentarz