Nie ukrywając. Zawiodłem się. Byłem w kinie na Avatarze i miałem bardzo pozytywne przeżycia z oglądania tamtejszego świata na wielkim ekranie. I liczyłem na coś wielkiego w sl'u, ale się zawiodłem.
Może to ja mam za duże wymagania :P. Ale na moich ustach nie było "WOW", a "chyba pomyliłem landy".
Nooo ok. Drzewo robiło wrażenie.
I to tyle. Nie naoglądałem się bo jakiś avatar zaczął mnie ścigać.
(Nawet za mną do wody wskoczył).
(dokleiła Eve)
Do przeczytania.
Desio
2 komentarze:
Mam wrażenie jak by tego sima Andrzej robił... ;D ^^
;(
Ech... Mogli się postarać... I zrobić coś tak pięknego jak Avilon...
To jest jakaś ściema... T.T
Prześlij komentarz