29 stycznia 2010

Gdzie ten Elf...

Ano gdzieś w odległych światach, gdzieś, gdzie ma swój osobisty pokoik, do którego może zaprosić każdego. kogo zechce... Gdzieś, gdzie mu net baaardzo mały wyrabia i mu wszystko śmiga, mimo minimalności prędkości... Gdzie dokładnie? Spróbujcie zgadnąć. A jeśli ktoś chce dołączyć to podajcie maila w komentarzu... :p

Na początek pokażę kilka zdjęć. Kto na nich jest to nie zdradzę, bo nie wiem czy mi wolno. wystarczy, że bezkarnie zdjęcia robiłam, hehe.
 

Na pierwszych zdjęciach jest nieco kwadratowo, bo dopiero potem odkryłam ustawienie lepsze grafiki i mi wygładziło wszystko ślicznie. 
W sporym skrócie powiem tak:
  • póki co lagów nie zauważyłam większych niż w SLu - gesturki z opóźnieniem, wczytywanie elementów powoli - norma;
  • zakupy po prostu boskie - można przed kupnem przymierzyć a potem ewentualnie kupić lub nie, nic w ciemno;
  • kupowanie kasy konkurencyjne do Podexa ;p bo za 10 zetaz  komórki mamy 1400 =), a sporo można za to kupić...
  • i mam swój osobisty, kochany, boski pokoik ZA DARMO! ;3
Na koniec kilka innych fotek i SERDECZNIE ZAPRASZAM! :)
Kto zgadnie niech szuka EveAmarantine ^^







Są to zdjęcia robione przez clienta i wrzucane na profil na www, ale niestety jak widać po przetworzeniu na JPG się jakość popsuła... Screeny najlepiej w PNG, ale niestety tych blogger mi wczytać nie chcve zbytnio szybko. Lepiej zobaczyć to na żywo. 
Jeśli chodzi o crashe i niedziałanie serwera to się przekonałam, że jednak nie istnieje nic idealnego... Cóż... Życie. Ale jak w przypadku SLa - warto mimo to! ;)
Mam dużo miejsca na kanapie... i chętnie się nim podzielę.

23 stycznia 2010

WeeWorld


Jako, że tęsknota za Second Life się nasiliła znalazłyśmy sobie alternatywę. WeeWorld to wirtualna społeczność. Na początek zakładamy sobie swojego Avatara. Zabawy jest z tym mnóstwo, a wszystko we flash'u i nie zżera nic ogromnego nam z limitu MB jaki mamy. Wybieranie włosów... Chyba z piętnaście minut przerzucałam stronki, żeby znaleźć najbardziej pasujące do tych realnych. Potem ubrania... Nawet rozmiar biustu musiałam sobie wybrać! Oczywiście szłam torem odwzorowywania rzeczywistości.

Po zatwierdzeniu spytało mnie, czy chcę zaprosić Friends! No oczywiście! Maila dostali wszyscy ci, których maile miałam. Więc odbierzcie pocztę i kliknijcie w napis WeeWorld, stwórzcie swoje alter ego i do zabawy! :) Oczywiście dostaje się za to jakieś punkty - chyba złote.

I oto dowiedziałam się o co tu chodzi. Dostałam pokoik do umeblowania. Grzebiąc w darmowych mebelkach i dekoracjach spędziłam kolejne wieeele minut na zabawie. Wybór podłogi, tapety... Wszystko z wyborem kolorów. Przeważnie dwóch. Odcieni drewna. I cała paleta tęczy kolorów. Do tego każdy przedmiot można opisać. Więc ustawiłam wszystkie kotki i każdego opisałam.

Ale na tym nie koniec! Za dołączenie dostałam tysiąc zielonych punktów i za kliknięcie linka aktywacyjnego, który dostałam na email podany przy rejestracji kolejne pięćset punktów. I do sklepu znów! A tam pojawiły się nowe przedmioty płatne złotymi lub zielonymi punktami oraz te tylko za złote punkty. I oto za taką sprawą wygląd mojego ludzika się znów zmienił. Elementy obejmują, poza elementami stroju i ciała, także zakres zainteresowań, dodatkowych elementów, jedzenia i picia, które możemy sobie dodać np. ubóstwiamy pizzę to możemy dodać w łapkę kawałek pizzy. Jeśli jesteśmy "eko" możemy dodać sobie drzewko, które się do nas przytula i tak dalej i tak dalej... Po prostu mnóstwo wyboru.

Na dole mamy listę zadań jakie ułatwią nam funkcjonowanie na stronie. Za samo wejście w niektóre miejsca dostaje się punkty, za sam czas przebywania z tego co zauważyłam - też, a także wiele innych... Zapowiada się świetna zabawa, dlatego polecam i zapraszam! :)

Jedyna wada to, to, że trzeba znać angielski w miarę, ale ja mam na szczęście Motylka... ;) Tłumaczy mi cierpliwie i tłumaczy na polski to, czego nie rozumiem. Mimo to zastanawiam się nad przetłumaczeniem opisów na angielski, żeby było zrozumiałe dla więcej ludzi niż polaków... ^^"

16 stycznia 2010

OpenSim - pomocy!

Zainspirowana wpisami Maxa o budowie na Open Simie (i zdołowana wyglądem Pandory w SL, która dzięki bogu przestała istnieć!), który ma na swoim komputerze, pobrałam program. Ale, że do SL się logować nie mogę, bo łącze mam teraz najwolniejsze na świecie (bezprzewodowy internet iPlus, 2GB), to będę musiała kogoś pomolestować.

Fajnie byłoby pobudować na swoim regionie bez wtrącania w to internetu. Na jeden ruch chyba czekałabym kilka godzin... Od Desia wiem, że to możliwe - Maxowi się udało, więc Max bój się!

Tak mnie kusi, żeby pobudować... Może jakieś projekty porobić, może coś fajnego wymyślimy. I jak będzie kiedyś normalny internet wprowadzić w życie? Jak będę miała już magisterkę za sobą i dobrą pracę... ^^

A może spróbuję Pandorę zbudować? Albo jakąś elfią wioskę... Pomysłów mam wiele. I wiele czasu mam przed sobą nim będzie to realnie (wirtualnie?) możliwe w Second Life. Wszak umowa z iPlusem na 1,5 roku... Kto wie, może mam jakieś ukryte zadatki na budowniczą... ^^

Póki co włączam i mi jakieś cuda wyskakują na czarnym tle. Pojęcia nie mam co wpisywać. I jak to zrobić, żeby przy tym nie musieć korzystać z internetu. Jak ktoś wie, niech pomoże, bo ja się na tym nie znam kompletnie.

Wdzięczna będę za przejrzystą instrukcję!

14 stycznia 2010

Pandora

Zostałem poproszony przez Eve o opisanie moich wrażeń z sl'owej Pandory.

Nie ukrywając. Zawiodłem się. Byłem w kinie na Avatarze i miałem bardzo pozytywne przeżycia z oglądania tamtejszego świata na wielkim ekranie. I liczyłem na coś wielkiego w sl'u, ale się zawiodłem.
Może to ja mam za duże wymagania :P. Ale na moich ustach nie było "WOW", a "chyba pomyliłem landy".
Nooo ok. Drzewo robiło wrażenie.

I to tyle. Nie naoglądałem się bo jakiś avatar zaczął mnie ścigać.
(Nawet za mną do wody wskoczył).

(dokleiła Eve)

Do przeczytania.
Desio

12 stycznia 2010

Tęsknię do SL'a jak diabli...

Za tymi pikselowymi drzewami, za tymi avatarkami... Za wszystkim!
Za moim avatarkiem, którego Wam dla porównania wstawię z zdjęciem RL:



Czy pamięta kto jak on wygląda?

I czasami sobie planujemy gdzie się udamy i gdzie polecimy, jak tylko będzie internet przez kabel. :)
I ciekawa jestem jak Avatary Camereona tam u Was w SL'u wyglądają... I w ogóle jak co i gdzie wygląda...

Przyślij mi ktoś pocztówkę z SL - na maila: drewnikocurek@gmail.com
Czekam!

04 stycznia 2010

Pocztówka z Second Life...

Dostałam dzisiaj pocztówkę z Second Life...



Wszystko ładnie, pięknie, tylko czemu Wam w SLu takie cuś leży...?

Jeśli chodzi o samo dzieło to widzę, że jest bardzo realistyczne i grafika poszła bardzo do przodu. Z doniesień wiem, że ma 55 primów.

Aż mi się nasuwa pytanie... Jak to dzieło wygląda z drugiej strony...

Ale nie jestem pewna czy chcę wiedzieć ;)

Pozdrawiam SLowiczów i życzę szczęśliwego Nowego Roku ;p

 

Little Elf in WonderLand :) © 2008 . Distributed by Blogger Templates. Design By: SkinCorner